Skip to main content

Web Content Display Web Content Display

Dzieła literackie z fragmentami omówień

Adam Mickiewicz, Farys

powst. w 1828 w Petersburgu
Pierwodruk w: "Melitele". Warszawa 1829, s. 244-250

[...] Samotność przybiera w Farysie poetycki kształt ekstatycznego przeżycia wolności, poruszania się po nieograniczonej, nieskończonej przestrzeni. [...] Farys dopiero w samotności doświadcza siebie, dopiero w samotności może doświadczyć siebie jako istnienia rzeczywistego, wolnego. Nie tęskni [...] do innych ludzi; inni ludzie wydają mu się przeszkodą, zdają się krępować żywy nurt jego egzystencji, zdaja się ograniczać przestrzeń jego „ja’. Samotność jest dla niego wyzwoleniem się, jest wolnością na pewno groźną, jednak jej niebezpieczeństw jeszcze w pełni nie doświadczył. [...]

Maria Kalinowska, Mowa i milczenie: romantyczne antynomie samotności, Warszawa 1989, s.108-109

 

 

 

 (1) Strona tytułowa czasopisma "Melitele" oraz  (2) pierwsza strona pierwodruku Farysa w "Melitele", noworoczniku wydanym przez Antoniego Edwarda Odyńca, Warszawa: w Drukarni A. Gałęzowskiego, 1829, s. 244-250, BJ sygn. 425040 I 0001 (1829)

 (3) Je l'écrase en mes bras / des dents je le déchire... / comp. et lith. par F. Riss
Frontyspis wydania Farysa, [w:] Le Faris: poëme d'Adam Mickiewicz: suivi de deux fragmens de Conrad Wallenrod par le même auteur; trad. du pol. par Michel Borch, St. Pétersbourg: chez F. Bellizard et Cie, 1833, BJ sygn. 3059 II.

 

Cyprian Kamil Norwid, Assunta 

powst. 1870

[...]W Assuncie człowiek żyje w oddaleniu od społeczności – autor stara się w tym poemacie zgłębić sytuację bycia jednostki poza kręgiem bezpośredniej obecności ludzi, w przestrzeni niezamieszkałej, w swoistej pustce i w oddaleniu od praw rządzących zbiorowościami, w niestykaniu się codziennym z innymi ludźmi. [...]

Maria Kalinowska, Mowa i milczenie: romantyczne antynomie samotności, Warszawa 1989, s. 214

 

Cyprian Kamil Norwid, Assunta (czyli spojrzenie ku niebu): poema, 1870-1879, autograf, s. 3, 5, BJ Rkp. 9259 II
https://jbc.bj.uj.edu.pl/dlibra/publication/204877/content

 

Eliza Orzeszkowa, Czternasta część  (powst. 1878), Panna Antonina (powst. 1881),
A... B... C... (powst. 1884)

 

[…] Tak więc przedstawione kobiety [m.in. Teodora z noweli Czternasta część, Teresa z Nad Niemnem, Ludgarda z Pamiętnika Wacławy] nie zaznają szczęścia osobistego, praca ich dla drugich nie jest opromieniona jednak ideą wyższą, życie swe poświęcają one rzeczom drobnym, które nawet w najbliższym otoczeniu nie wzbudzają szacunku, są to natomiast istoty wyśmiewane i poniewierane. Dlatego też smutek jest nieodstępnym towarzyszem ich cichej wegetacji, one same odczuwają pustkę i brak miłości, których nic zapełnić nie zdoła. Nikomu bowiem nie są potrzebne, ani nikt im nie jest potrzebny. […]
     Orzeszkowa widzi jednak, że wśród starych panien są kobiety, które pracują dla ogółu, którym przyświeca idea wyższa, […] a przecież i te często spotykają się z brakiem uznania, z poniżającą litością. Sytuacja ich o tyle jest lepsza, że szczęście znajdują w pracy. Postaci takich przedstawia Orzeszkowa kilka. A oto ich szereg: Anna Siecińska z Rodziny Brochwiczów, Emilka z Pamiętnika Wacławy, Antonina z Panny Antoniny, Joanna Lipska z noweli A… B… C…, Naścia z Anastazji, Seweryna z Ad astra i Janina z powieści I pieśń niech zapłacze. […]
     Każda z tych kobiet wyjść za mąż mogła, a jeśli tego nie uczyniła – to dlatego, że żadna z nich nie traktowała małżeństwa pod kątem widzenia materialistycznym, jako instytucji zapewniającej byt. Życie swe poświęciły one idei wyższej. Z wymienionych tylko Emilka i Joanna kochały bez wzajemności, wszystkie inne były kochane. Idea, która opromienia ich życie, czyni je jednak szczęśliwymi.[…]

Mieczysława Romankówna, Na nowych drogach: studia o Elizie Orzeszkowej, Kraków: M. Kot, 1948, s. 246-247

 

 

Odcinek 1. pierwodruku noweli Elizy Orzeszkowej Panna Antonina, [w:] "Biesiada Literacka", 1883, nr 396, s. 3
https://www.wbc.poznan.pl/dlibra/publication/100200/edition/113135/content

 

Odcinek 1. pierwodruku pierwszej wersji noweli Elizy Orzeszkowej A... B... C...], [w:] "Świt", 1884, nr 34, s. 2
http://cyfrowa.chbp.chelm.pl/dlibra/docmetadata?id=8005&from=publication&tab=1

 

Pierwodruk noweli Elizy Orzeszkowej Czternasta część (Początek odcinka 1.), [w:] "Kurier Warszawski", 1878, nr 101, s. 1 https://academica.edu.pl/reading/readSingle?cid=32287703&uid=19220867

 

Ostoja [wł. nazw. Józefa Sawicka], Stara panna w utworach Orzeszkowej [fragment], [w:] "Kraj", 1891, nr 50, s. 16 http://pbc.biaman.pl/dlibra/docmetadata?id=30242&from=publication

 

Maria Kuncewiczowa, Cudzoziemka 

powst. 1935

[…] Człowiek osamotniony, zagubiony w otaczającym go świecie, człowiek o niesłychanie złożonej psychice jako określony typ jednostki jest charakterystyczny szczególnie dla powieści Kuncewiczowej. […] Na ‘wyobcowanie’ bohatera Cudzoziemki składa się wiele czynników. […] W zjawisku ‘wyobcowania’ bohatera powieści wyróżnić należy trzy warstwy, które przenikają się wzajemnie. Warstwa pierwsza – wynika z wrodzonych cech charakteru postaci jako zindywidualizowanej jednostki ludzkiej. Płaszczyzna druga, na której przedstawiony jest bohater utworu, to płaszczyzna muzyki. W jej kręgu widzimy Różę, utalentowaną skrzypaczkę, i to ‘wyobcowanie’ przybiera inny charakter; wynika bowiem z ‘inności’ artysty, odrębności ściśle artystycznych wzruszeń. Nieosiągalne dla Róży dążenie do ideału, do wszechwiedzącej harmonii koncertu D-dur Brahmsa staje się źródłem kompleksu bohaterki, genezą jej tragedii jako artystki, tragedii o charakterze bardziej złożonym, której przyczyną jest niemożność całkowitego wypowiedzenia się w muzyce. […] Płaszczyzną trzecią, która podkreśla samotność głównej postaci i  jej skłócenie ze środowiskiem, jest płaszczyzna narodowa. Kompleks obcości, jaki prześladuje Różę, ma swe uzasadnienie w konkretnych faktach z jej życia. W Taganrogu jest rzeczywiście cudzoziemką, w Polsce czuje się nią i tęskni za krajem dzieciństwa. […] Ważne jest zakończenie powieści. Pomimo śmierci bohaterki jest ono optymistyczne. Róża przed śmiercią zdołała pojednać się z życiem. Funkcję moralnego ‘uzdrowiciela’ spełnia tu lekarz niemiecki. […] [Dr Gerhard] wysłuchał jej serca, odczuł głęboko ukrytą potrzebę miłości, która była jednocześnie potrzebą pojednania się ze światem. […] 

(Hanna Bocheńska, Człowiek samotny w książkach Marii Kuncewiczowej, [w:] "Za i Przeciw", 1968, nr 3, s. 14)

Odcinek 1. pierwodruku Cudzoziemki Marii Kuncewiczowej, [w:] "Kurier Poranny", 1935, nr 90, s. 6 https://crispa.uw.edu.pl/object/files/119647/display/PDF